25. lecie kapłaństwa dyrektora MIVA Polska
ks. Jerzego Kraśnickiego
w towarzystwie wybitnych polskichdakarowców miał miejsce
9 sierpniaw kościele w Waplewie
k. Olsztynka.
W parafii pw. Św. Stanisława Biskupa Męczennika w Waplewie zebrało się grono znakomitych gości. Pojawili się fantastyczni polscy sportowcy i przyjaciele MIVA Polska: Jacek Czachor z żoną Martą, Marek Dąbrowski, z bratem Filipem managerem Orlen Team. Na Mazurach pojawił się też pan Sławomir Świderski z żoną Małgorzatą, który od wielu lat w rajdzie Dakar prowadzi pojazd assistance-camper, który służy zawodnikom do spania i regeneracji porajdowych zmaganiach. Cała ekipa Orlen Team przybyła, aby uczestniczyć w uroczystości 25-lecia kapłaństwa ks. Jerzego Kraśnickiego, wieloletniego misjonarza z Afryki a obecnie dyrektora MIVA Polska i zastępcy Krajowego Duszpasterza Kierowców. Nowy proboszcz parafii w Waplewie ks. Marian Midura jest Krajowym Duszpasterzem Kierowców i od lat wspomaga zawodników Orlen Team w ich startach na całym świecie i nawet kilka razy uczestniczył jako kapelan w wielkim Rajdzie Dakar wspierającich duchowo. W podzięce przyjaciele z Orlen Team pośpieszyli teraz z pomocą ich duszpasterzowi i w zakupili nowe meble dla domu parafialnego.
Podczas uroczystej Mszy świętej o godz. 10.00, kościół wypełniony był do ostatniego miejsca. W środku znalazło się miejsce dla znakomitych gości, choć nie obyło się bez kłopotów. Marek Dąbrowski pozbawiony swego znakomitego pilota Jacka Czachora, który przyjechał z żoną dzień wcześniej - pojechał do innego Waplewa aż pod Szczytno. Zawodnicy i ekipa pomocnicza Orlen Teamu dziękowali Panu Bogu za bezpiecznie przejechane kilometry - szczególnie te na rajdowych bezdrożach, oraz ze swymi duszpasterzami modlili się prosząc o Boże błogosławieństwo w ich startach i całym życiu. W czasie mszy Jacek Czachor opowiadał o swoich rajdach tych w Afryce i Ameryce Południowej oraz swoich spotkaniach z polskimi misjonarzami, którzy byli i są jego najlepszymi kibicami wspierając ich modlitwą. Jak podkreślił - „misjonarze są najlepszymi ambasadorami Polski w tamtych krajach”. Na jednym z pokazywanych w kościele zdjęć z Rajdu Dakar w Afryce - Jacek Czachor stojąc przy swoim motocyklu trzyma otwarty paszport a w nim jest obrazek ze św. Krzysztofem - mistrz tak to wspominał: „Ten Gość jechał ze mną cały Dakar i on mnie najlepiej wspierał”.Wspólnie też prosili o pomoc św. Krzysztofa, kiedy przy poświęceniu pojazdów przez Jubilata ks. Jerzego Kraśnickiego pomagali duszpasterzom i rozdawali breloczki ze św. Krzysztofem.
Na zakończenie Jacek Czachor, Marek Dąbrowski i manager Filip Dąbrowski oraz kierowca assistance Sławomir Świderski otrzymali Dyplomy Przyjaciela Parafii w Waplewie sygnowane z numerem 01 natomiast przewodniczący Rady Gminy Olsztynek i wiceburmistrz wręczyli członkom ekipy Orlen Team pamiątki z Gminy Olsztynek.
Ks. Jubilat dyrektor MIVA Polska Jerzy Kraśnicki udzielił uroczystego błogosławieństwa w języku afrykańskim Xoza i rozdał obrazki - oczywiście ze św. Krzysztofem. Następnie poświęcono pojazdy a przy poświęceniu do każdego kierowcy dyrektor MIVA kierował apel o bezpieczne, roztropne i zawsze na trzeźwo poruszanie się po drogach. Strażacy z OSP Waplewo i OSP Pawłowo zaprosili naszych rajdowców do swoich pojazdów gdzie zrobiono wiele zdjęć a zawodnicy rozdawali pamiątkowe pocztówki z autografami oraz specjalnie przygotowane breloczki ze św. Krzysztofem.
To spotkanie i wspólna modlitwa na długo pozostanie w pamięci mieszkańców a z pewnością wszyscy wzięli sobie głęboko do serca apele duszpasterzy i rajdowców o bezpieczną jazdę! Natomiast jeżeli chodzi o ks. Jerzego Kraśnickiego to wierzymy, że czeka go kolejne 25 i więcej lat owocnej kapłańskiej posługi.
Ks. Jerzy Kraśnickiurodził się 28 kwietnia 1964 r. w Janowie. W 1984 r. wstąpił do Archidiecezjalnego Wyższego Seminarium Duchownego w Białymstoku. Studia seminaryjne uwieńczył tytułem magistra teologii na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie (obecnie UKSW). 21 czerwca 1990 r. przyjął święcenia kapłańskie z rąk abp. Edwarda Kisiela. Od lipca 2008 roku jest dyrektorem MIVA Polska. Wcześniej przez 11 lat był misjonarzem w RPA.Przez ten okres pokonał około miliona kilometrów po drogach i bezdrożach Afryki, nie byłoby to możliwe bez sprzętu zakupionego przez MIVA Polska. Dzięki temu doskonale zna potrzeby i życie na misjach. Zna język angielski, niemiecki, setswana, posługuje się również africaans, isixhosa oraz sesotho.
ŁW